wtorek, 6 maja 2014

mleko z orzechów nerkowca


Najwiekszą trudnością w robieniu orzechowego mleka stanowi przypomnienie sobie wieczorem, żeby zalać orzechy wodą i zostawić na noc. No i jeszcze potrzebny jest blender - wystarczy taki typu "noga" zwany przez niektórych "żyrafą". Zalałam więc filiżankę orzechów nerkowca dwiema filiżankami wody i zostawiłam na noc.

  • 1 miarka orzechów
  • ok. 2 miarki wody
Rano wylewam wodę i płuczę nerkowce. Oczywiście objętościowo jest ich ciut więcej niż przed namoczeniem. Zalewam czystą wodą - objętościowo około dwukrotnie więcej wody niż orzechów, ale można przecież dolewać wody w czasie miksowania-blendowania w razie gdyby było za gęsto.


Miksuję starym ale mocnym mikserkiem typu "noga". Przecedzam przez gęste nylonowe sitko i voilà! Przepyszne mleko z nerkowców gotowe. Podziel się z rodziną, daj spróbować znajomym. Niech nie męczą już tych biednych krów i cielaków... I niech nie trują siebie.

Mleko z nerkowców doskonale nadaje się do kawy, koktajli, sosów, ciast i zup. Z tego, co zostaje na sitku można zrobić pastę do chleba, albo dodać do kotletów lub ciasta. Najlepsze jest świeże, zaraz po zmiksowaniu. Po nocy w lodówce nie było juz takie fajne, nieco się rozwarstwiło, a po potrząśnięciu prawie wróciło do stanu "gładkiego". Prawie. Może za słabo potrząsałam?

Na zdjęciu poniżej Vincent Kot prostestuje przeciw wykorzystywaniu zwierząt, a zwłaszcza krów dojnych i cieląt w tzw. systemie chowu przemysłowego.


5 komentarzy:

Anka - Weganka pisze...

Cudowny, cudowny opis <3 Nie robiłam jeszcze z nerkowców, ale rózne inne roślinne - a i owszem.

talita panix pisze...

dziękuję i pozdrawiam! przekażę Wicusiowi :)

Anonimowy pisze...

hej, ten mocny blender to ile Wat miał konkretnie? :)

Czarnowłosa pisze...

Te mleczko czekam w kolejce do zrobienia. Na razie delektuje się migdałowym, które niedawno odkryłam.

Anuszka pisze...

robiłam już wiele różnych mlek roślinnych, przy czym prawie zawsze wytrąca mi się osad :(

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...