Jutro zmienia się cyferka w kalendarzu, z tej okazji ludzie się spotykają, jedzą, tańczą i robią inne dziwne rzeczy. Jeśli dziś zrobisz smalec, to na jutro będzie jak znalazł. Jutro rano też jeszcze zdążysz.
- 1 kostka Planty
- duża cebula
- 3-4 pieczarki
- majeranek
- 1/2 szklanki granulatu sojowego
- pieprz, sól i co kto tam lubi
Na 1/4 kostki Planty przysmażysz pokrojoną drobno cebulę, tak samo drobno pokrojone pieczarki i granulat. Dodasz majeranku i przypraw. Dodasz resztę Planty i będziesz mieszać, żeby się nic nie przypaliło, aż się wszystko rozpuści. Przelejesz do jakiegoś ładnego naczynia i poczekasz aż stężeje.
Możesz też dodać pokrojone suszone pomidory z oleju. Granulat sojowy można najpierw namoczyć w wywarze warzywnym i odsączyć, a żeby smalec był bardziej miękki można jeszcze na patelni dolać pół szklanki oleju. Spróbujesz?
Karbowaną natkę pietruszki dostałam w prezencie od pana Adama z warzywniaka. Przemiły człowiek, doskonałe poczucie humoru - zakupy u niego to kompletnie inna bajka w porównaniu z jakimś bezosobowym supermarketem.
Pożyczyłam fotoaparat i uczę się go obsługiwać - udało mi się uchwycić na zdjęciu sól, choć opcja makro zupełnie mi nie pasuje. Niedługo idę na szkolenie. Mam nadzieję, że będzie widać efekty!
Kot Mimbel nie lubi smalcu. Lubi zielony groszek z puszki i być drapanym po brzuszku.