Sezonowa, przepyszna pasta z pieczonej papryki i orzeszków lub słonecznika. Trochę przypomina ajwar jeśli dodasz inne warzywa - bakłażana, cebulę, pomidory.
Usunąć gniazda nasienne z 4 czerwonych papryk. Umyć, przekroić na pół i upiec w piekarniku na folii aluminiowej (ciekną i ciężko doczyścić) przez 40 minut w 220C, aż skórka zrobi się czarna. Można też równolegle upiec bakłażana i potraktować dalej jak paprykę. I cebulę też.
Paprykę wystudzić, obrać ze skóry. Zmiksować z garścią niesolonych orzeszków ziemnych uprażonych na suchej patelni, albo z uprażonym słonecznikiem, można dodać tofu, można dodać łyżkę tahiny, sól, pieprz, czosnek - ile kto lubi, kilka kropel cytryny. Pisałam, że zmiksować? No, właśnie. Można używać jako pasty na chleb lub do makaronu.
Zdjęcie poniżej przedstawia pastę z dodatkiem tofu - stąd kolor taki niekoniecznie. Ale z samej papryki uzyskuje się piękną czerwień.
1 komentarz:
Wspaniały przepis, muszę spróbować:)
Prześlij komentarz