Pasta z tofu powstała z potrzeby chwili, bo nie było nic fajnego na chleb. Poniżej spisuję składniki zgodnie z prawdą, ale w szczerze polecam wszelakie eksperymenty i improwizacje. Np. bez pietruszki, bo nie będzie. Albo bez pomidorka. Za to z pieczarkami.
Kolor nieszczególny, za to smakowo - mistrzostwo.
- 180g tofu (mała kostka)
- trochę sosu sojowego
- pieprz
- ząbek czosnku
- pęczek pietruszki
- garść łuskanego słonecznika
- malutki pomidorek malinowy
- kilka kropel 'dymu'
Zmiksować wszystko na gładką pastę.
Koty śpią. Nawet dosyć często to robią.
Tez chciałabym mieć taki spokojny sen. I tak często.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz