Chyba jeszcze nigdy nie udało mi się zrobić tak dobrej szarlotki. Czy to kwestia wiórków kokosowych, czy po prostu już w końcu się nauczyłam? Przepis sprawdzony trzykrotnie, za każdym razem było lepiej!
Blaszka taka jak zwykle, 25x30 cm. Rozgrzewamy piekarnik do 200C i mieszamy w misce:
- 1,5 szklanki krupczatki
- 1/2 szklanki zwykłej mąki pszennej
- 1/2 szklanki wiorkow koko i sezamu
- 1/2 szklanki cukru
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki oleju albo innego tłuszczu roślinnego
Dodajemy olej i ciut wody. Gdy ciasto będzie jeszcze mocno kruche, oddzielamy 1/4 całości i chowamy do lodówki. To będzie kruszonka.
- woda
- cynamon
- 6-8 dużych jabłek
Zagniatamy ciasto, dodając tyle wody, żeby było fajne. Wylepiamy blaszkę, robimy dziurki widelcem i wkładamy na 7 minut do piekarnika. W międzyczasie kroimy na ćwiartki, obieramy i wycinamy gniazda 6-8 sporym jabłkom. Dusimy w rondelku z odrobiną wody i cukrem (na smak). Jest to szczególnie ważne, jeśli te jabłka to renety. Jeśli inne, miękkie słodkie deserowe, to można tylko zetrzeć na grubych oczkach tarki i wystarczy. Bez duszenia. Można już teraz dosypać cynamonu.
Po siedmiu minutach wyjmujemy podpieczony spód z piekarnika i kładziemy na nim uduszone albo starte jabłka. Na zdjęciach wersja z jeszcze jednym jabłkiem pokrojonym w cieniutkie plasterki na tych jabłkach duszonych. Wypas.
Wyjmujemy z lodówki kruszonkę - można jej jeszcze dosypać cukru, a na pewno cynamonu. Kruszymy na wierzch ciasta i wkładamy do piekarnika na 45 min. Piekarnik nastawiony na 200C.
Sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto się upiekło - patyczek powinien być suchy. Wyjmujemy i staramy się nie zjeść od razu, bo można się poparzyć.
2 komentarze:
Zrobiłyśmy dziś z Siwińską, jest pyszna! Co prawda koty wzgardziły, wolały olej po smażeniu kofty. Człowieki natomiast oszalały na punkcie szarloty. az
dooobrze. ciesze sie :)
pozdro dla kotów!!
Prześlij komentarz