Dobra na chleb. Nie przypomina twarożku, chociaż w sumie dawno nie jadłam, więc mogę nie pamiętać. Jako że słonecznik jest taki ciut szarawy, z wyglądu przypomina trochę jakiś pasztet.
- 1/2 szklanki łuskanego słonecznika
- ząbek czosnku
- oliwa extra virgine (na oko 2-3 łyżeczki)
- sok z cytryny (na oko 1-2 łyżeczki)
- sól i pieprz
Słonecznik trzeba przez noc namoczyć w wodzie, a potem zmiksować z resztą składników dodając przyprawy i sprawdzając czy dobre :) Przyprawy mogą być różne, według uznania. U mnie jak zwykle króluje czosnek.
Na zdjęciach chleb pieczony w domu, pomidorki koktajlowe i kolendra - my love.
1 komentarz:
Robiłam taką pastę, ale zdecydowanie przesadziłam z przyprawami. Zrobię jeszcze jedno podejście wg tego przepisu :)
Prześlij komentarz