piątek, 27 stycznia 2012

papryka nadziewana



  • 4 czerwone papryki
  • pół szklanki ryżu
  • 2 średnie cebule
  • czosnek
  • kostka naturalnego tofu
  • sos sojowy jasny
  • pęczek pietruszki
  • olej

Nastawić piekarnik na 220C.
Ryż gotujemy wg przepisu czyli prażymy, potem zalewamy 2x większą ilością wrzącej wody. Solimy. Dorzuciłam jeszcze łyżeczkę takiej przyprawy, co ją sobie kiedyś przywiozłam z tureckiego sklepu w Berlinie. 

Pokroić drobno cebulę i zeszklić na oleju. Pokroić w drobną kostkę tofu i dorzucić do cebuli. Dorzucić dowolną ilość rozgniecionego czosnku + klika 'chlustów' sosu sojowego. A ja znów dosypałam łyżeczkę Curry Thai, bo mam fazę. Udusić/obsmażyć kilka minut. 


Wymieszać z ugotowanym ryżem + pokrojonym drobno pęczkiem pietruszki. Sprawdzić organoleptycznie, czy jest dobrze doprawione.

Umyć papryki, równo odciąć wierzchy, wydrążyć gniazda nasienne. Włożyć przygotowane nadzienie do papryk, przykryć odciętymi 'czapeczkami', włożyć do żaroodpornego naczynia. U mnie na dnie naczynia była improwizowana mieszanka z oleju, soku pomidorowego, octu balsamico, sosu sojowego i tymianku suszonego. Tak na pół centymetra. 

Przykryć i wstawić do nagrzanego do 220C piekarnika na 30-40 minut. Papryka musi zmięknąć i lekko się pomarszczyć, skórka zacznie na brzegach ciemnieć.




3 komentarze:

Unknown pisze...

Ciekawa ta mieszanka curry, papryka jako podstawa... Inspirujące.

stokrotka pisze...

Wygląda bardzo apetycznie. Ciekawe czy zamiast ryżu można użyć kaszy - jakiejkolwiek.

talita panix pisze...

wszystko można... tzn. wszytkiego można użyć mam wrażenie :) stawiam na improwizacje!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...