czwartek, 23 lutego 2012

basbousa

 

Arabskie ciasteczka z kaszy manny. Obecnie - moje ulubione. Proste, pyszne, przypominają baklavę sprzedawaną w kebabowniach, ale nie są tak potwornie słodkie - użyłam mniej cukru niż w przepisie.  Przepis od mojego ucznia, Krzysztofa P. - pozdrawiam, jeśli kiedyś tu trafi - modyfikowany nieco. Ta wersja wyszła mocno kokosowa. Basbousa na wiki.
  • 2 szklanki kaszy manny
  • łyżeczka cynamonu
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • paczka 100g wiórków kokosowych
  • aromat migdałowy lub inny
  • 4/5 kostki miękkiej wegańskiej margaryny
  • szklanka mleka roślinnego (u mnie- kokosowe)
Wymieszać wszystko razem, przełożyć do blaszki do pieczenia, wyrównać wierzch. Moja blaszka ma 25x30 cm. Pokroić na niewielkie kawałki, każdy można ozdobić jakimś orzeszkiem i wstawić do piekarnika na 40-50 min (ok.180C). W 'międzyczasie' robimy syrop: rozpuszczamy w niecałej szklance gorącej wody pół szklanki cukru + trochę soku z cytryny. Po wyjęciu ciasta z piekarnika polewamy syropem wierzch i czekamy aż przestygnie. Dekorujemy orzechami albo/i wiórkamu kokosowymi.




Słońce świeci. Kot rzuca cień.


4 komentarze:

punflor pisze...

kokosoweee!!!zostaw proszę choć kawałek dla sąsiada...

Unknown pisze...

Dżyzus krajst, kapiąca mi na samą myśl ślina zrobiła kałużę na podłodzeeeee! Aaaaa!

Śliczny cień kota :)
MD

Lukasz pisze...

A ile gram ma kostak wegańskiej margaryny ? Można dać zamiast niej Delme ?

Anonimowy pisze...

A która Delma jest niby wegańska??????? Czytaj proszę skład na opakowaniu. Swoją drogą pomarzyć to sobie można, że te wszystkie pseudo-wege smarowidła i inne niby margarynowate tłuszcze kiedyś będą wegańskie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...