- 1 średni seler
- 1 duże jabłko
- oliwa
Z surówkami jest taki problem, że człowiek często tak się skupia na daniu głównym, że potem nie starcza czasu na zrobienie surówki. Albo wszyscy przychodzą głodni i można już tylko w ramach surówki położyc na każdym talerzu ogórka kiszonego...
Niestety - ten super-prosty i pyszny patent wiąże się z tarciem na tarce, czego staram się unikać. Chyba, że mamy jakiś rozdrabniacz. Na przykład ja mam coś, co nazywa się Dualetto (dzięki, mamo!). Rozdrabniamy surowego selera takim urządzeniem, albo trzeba go zetrzeć na tarce na drobnych oczkach. Na grubszych oczkach zcieramy obrane jabłko. Najłatwiej najpierw jabłko obrać, pokroić na ćwiartki i wyjąć gniazda nasienne. Jabłka nie rozdrabniamy maszynowo, bo wyjdzie ciapka.
Wymieszać seler i jabłko polewając szczodrze oliwą. Można smakową np. taką w której moczył się czosnek i ostra papryka - doda ciekawą, smakową nutkę i zapach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz