czwartek, 1 grudnia 2011

babeczki z jabłkami

Wypróbowałam dziś przepis Olgi. Nie miałam octu jabłkowego i troche pozmieniałam, ale udało sie nadspodziewanie znakomicie. A było to tak:


  • 2 szklanki mąki zwykłej
  • pół szklanki cukru zwykłego
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka niecała sody
  • cynamon (Zuza lubi)
  • łyżeczka soli (?)
  • pokruszone orzechy włoskie


Wymieszać w misce.

1/3 szklanki oleju
wymieszałam z mlekiem sojowym naturalnym z Biedronki tak, że wyszła pełna szklanka

Wlałam to do suchych składników do miski i wymieszałam widelcem. Dodałam pokrojone w kostkę miekkie jabłko. Do ciasta dolewałam jeszcze soku jabłkowego niesprecyzowane ilości - aż się zrobiło takie, jak gęsta śmietana. Do piekarnika na 23 minuty na 200C.
Urosło aż za bardzo. Trzeba dawać mniej tej sody albo proszku. Ale poza tym - pyszka!


Zdjęcie nie jest rewelacyjne, tak - wiem. Ale robię, co potrafię, tym, co mam, czyli aparatem fotograficznym w aparacie telefonicznym. Jeśli będą udawać mi się lepsze zdjęcia, będe je wymieniać. Maurycy się przygląda z lodówki.

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...