- 2 szklanki mąki zwykłej
- pół szklanki cukru zwykłego
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka niecała sody
- cynamon (Zuza lubi)
- łyżeczka soli (?)
- pokruszone orzechy włoskie
Wymieszać w misce.
1/3 szklanki oleju
wymieszałam z mlekiem sojowym naturalnym z Biedronki tak, że wyszła pełna szklanka
Wlałam to do suchych składników do miski i wymieszałam widelcem. Dodałam pokrojone w kostkę miekkie jabłko. Do ciasta dolewałam jeszcze soku jabłkowego niesprecyzowane ilości - aż się zrobiło takie, jak gęsta śmietana. Do piekarnika na 23 minuty na 200C.
Urosło aż za bardzo. Trzeba dawać mniej tej sody albo proszku. Ale poza tym - pyszka!
Zdjęcie nie jest rewelacyjne, tak - wiem. Ale robię, co potrafię, tym, co mam, czyli aparatem fotograficznym w aparacie telefonicznym. Jeśli będą udawać mi się lepsze zdjęcia, będe je wymieniać. Maurycy się przygląda z lodówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz